Autor |
Wiadomość |
Varlin Beznogi |
Wysłany: Wto 15:30, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
Wchodzę do tawerny pewnym krokiem z dłonią wspartą o rękojeść szabli. Zaduch jaki tu panuje nie jest dla mnie niczym nowym, nie po takich melinach się chodziło. Uśmiecham się do siebie na widok sali pełnej opryszków, czy starych marynarzy. "To jest właściwe miejsce" - mówię do siebie w myślach.
Szukam wzrokiem osoby mojego pokroju (to znaczy kogoś wyglądającego na pirata, który nie boi się żadnych wyzwań)... |
|
|
Ameth |
Wysłany: Nie 0:57, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
<uśmiecha sie i kończy piwo> Dziękuję wam bardzo za kolejkę.
Wiesz jakoś nie mam teraz nastroju, jestem wyczerpany po podróży i przydałby mi sie mocny sen. <dokańcza piwo i wstaje> Może innym razem, żegnajcie.<wychodzi i kieruje sie do zarządu miasta> |
|
|
AdinArkin |
Wysłany: Nie 0:42, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
Męzczyzna uśmiechnął się, ukazał braki w uzebieniu, choć mniej szpetne niż te zczerniałe zęby, które mu pozostały. Ma niesamowicie zabójczy oddech.
- Podoba mi się Twoje gadanie, chłopcze! Nawet Ci postawimy ten kufel, co pijesz, nie chłopaki? - przytakneła graja równie obdartych osobników - Widzieliśmy, żeś jeszcze nie zapłacił, zapłacimy za Ciebie, ale opowiedz nam, co tu robisz i kim jesteś. Opowiadaj, jesteśmy spragnieni dobrych iopowieści - zdaje się, że tylko wygladają na takich zbirów, muszą być podstarzałymi marynarzami. |
|
|
Ameth |
Wysłany: Nie 0:27, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
<niewzdrygniętym głosem>
Czego szukam pytasz?
Czy jeśli ci odpowiem dasz mi chociaż dopić mój trunek? |
|
|
AdinArkin |
Wysłany: Nie 0:15, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
Podają Ci piwo. Przy wyjściu będzie trzeba zapłacić, zdaje się, że okoliczni bywalcy szukają pretekstu do wszczęcia bójki. Szepcza coś do siebie, łypiąc w Twoją stronę. W końcu jeden na wpół pijany obdartus zbliża się do Ciebie i mówi donośnie
- Nie lubimy w naszym "Bosmanku" obcych, a ostatnio pojawia się ich coraz więcej. Czego tu szukasz? - dosiada się do Ciebie, nieproszony. |
|
|
Ameth |
Wysłany: Sob 23:54, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
<wchodzi do środka ironicznie uśmiechając się do wszystkich, siada przy trzecim stole od drzwi wejściowych> Jedno piwo proszę <krzyczy> |
|
|
Patrick |
Wysłany: Sob 14:52, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
<wychodzi i idzie za swym "rozmówcą"> |
|
|
ErisGrim |
Wysłany: Sob 0:04, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
Po wypiciu piwa wkłada rece do kieszeni i wychodzi nucac jakas wesoła piosenke. |
|
|
AdinArkin |
Wysłany: Pią 13:57, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
Przygląda się Tobie, odsuwa.
- Coś Ty, zbir jakiś, czy co? Nie zadaję się z takimi, nic więcej nie powiem! - dopija szybko piwo i wychodzi z tawerny. Idzie w stronę portu. |
|
|
Patrick |
Wysłany: Pią 13:52, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
-A te magazyny są silnie strzeżone? |
|
|
AdinArkin |
Wysłany: Pią 0:12, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
Eris, słyszysz głównie to samo, co usłyszał Patrick niewiele wcześniej. Jedyne, co jest jeszcze tematem rozmów to to, że w paru wsiach coś wprawia ludzi w panikę, porywane są noworodki a chłopi odczuwają strach i niepokój przed siłami nieczystymi. Ponoć Król posłał oddział żołnierzy, którzy mają się tym czymś zająć. Plotkarze mówią, że oddział obozuje na południe od Ankartan, gdzieś koło granicy z Królestwem Elfów, gdzie są wspomniane wioski.
Patricku, Twój rozmówca, stary marynarz, który obecnie pracuje w Magazynach Portowych, opowiada Ci o ubraniach:
- Ano, przewoziłem te skrzynie pod eskortą Najemników, z Magazynu Portowego do Sztuki Złota. Skrzynia trafiła tutaj z pokładu okrętu z Wschodniej Wyspy na zlecenie Organizacji Kupieckiej. Kupcy kazali mi zawieźć towar do magazynów w ich siedzibie i tyle. Ale miałem okazję dotknąć tych szat, prawdziwe cuda! |
|
|
ErisGrim |
Wysłany: Czw 22:50, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
Wchodzi pewnym krokiem do karczy odpychajac pijanych marynarzy i omijajac tych ktorzy pic juz nie moga.Siada przy barze kładzie na blat sz. srebra zamawiajac piwo.Rozglada sie wokół słuchajac najnowszych plotek. |
|
|
Patrick |
Wysłany: Czw 20:36, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
<podchodzę do pijaka gadającego o ubraniach>
-Wspaniałe ubrania?
<siadam obok>
-powiedz mi coś więcej. |
|
|
AdinArkin |
Wysłany: Czw 14:38, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
Paru pijaczków wspomina jakieś wczorajsze występy pięknej panny w tym miejscu. Oprócz tego rozmawia się o planach Króla, by zwyczajem z Trangilii wybudować w mieście publiczne łaźnie. Ktoś mówi też coś o tym, że do Sztuki Złota dostarczono jakieś wspaniałe ubrania. "Mówię wam, jedwabne, taaakie delikatne! Niosłem skrzynie z nimi to wiem! Pewnie kosztują majątek!" |
|
|
Patrick |
Wysłany: Czw 13:48, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
<wchodzi do tawerny,zamawia piwo i siada,pijąc powoli,rozglądając się czy dzieje się coś niezwykłego> |
|
|